Dziś znów jak to zwykle na moim blogu powrót do dość odległej przeszłości. Rok 1988 i pierwszy album mojej rówieśniczki (urodziliśmy się w tym samym roku) Tracy Chapman. Jak w wielu innych przypadkach album ten trafił do moich uszu zapewne za sprawą Programu III Polskiego Radia, choć dziś już nie jestem tego taki pewny.
Debiutancki album i od razu kilka niezapomnianych przebojów:
Fast car, Tracy Chapman , 1988
Baby Can I Hold Yout, Tracy Chapman, 1988
For My Lover, Tracy Chapman, 1988
Wszystkie powyższe utwory pochodzą jak już wspominałem z pierwszego albumu artystki zatytułowanego po prostu Tracy Chapman.
Kolejny album wydany rok później, w 1989 roku, i zatytułowany Crossrords w mojej opinii nie był już tak dobry jak ten debiutancki.
Następne albumy, których było w sumie osiem również przeszły bez większego echa i nigdy nie osiągnęły popularności tego z 1988 roku.
Czasem jednak wystarczy jeden utwór, aby na zawsze pozostać w pamięci lub jeden epizod w zawodowej karierze, który otwiera bramy popularności.
W przypadku Tracy Chapman takim wydarzeniem był koncert poświęcony 70 rocznicy urodzin Nelsona Mandeli w czerwcu 1988 roku .
Talkin' 'bout A Revolution, Tracy Chapman, 1988
Mimo, że od nagrania tych utworów minęło blisko ćwierć wieku nadal słucham ich z dużą przyjemnością czego i Wam życzę...
O1 Przypomniałeś mi o Tracy! Jakieś dwadzieścia lat temu miałem własnie jej debiutanckiego cedeka, ale sprzedałem go kumplowi. Czego do dziś żałuję...
OdpowiedzUsuńCholera, muszę się z nim spotkać, może go pożyczy na wieczne nieoddanie ;-)