Podobnie jak na wielu innych z mojego pokolenia na mój gust i zainteresowania muzyczne duży wpływ miała Lista Przebojów Programu Trzeciego, stworzona i prowadzona przez kolejnego Dr Frankensteina, czyli Marka Niedźwieckiego.
Jeszcze dobrze nie opadł śnieg i kurz wzburzony przez czołgi i transportery jakie pojawiły się na naszych ulicach 13 grudnia 1981 roku, a już 24 kwietnia 1982 roku na antenie radiowej Trójki pojawiła się audycja, która odcisnęła swe muzyczne piętno na kilku pokoleniach słuchaczy.
Knajp, pubów czy klubów było wtedy jak na lekarstwo, a chyba jeszcze w tym czasie obowiązywała „godzina milicyjna” (22:00), więc sobotnie wieczory spędzaliśmy samotnie lub grupowo przy głośniku radiowym.
Pierwsza trójka pierwszego wydania Listy przedstawiała się w sposób następujący:
1. Jon & Vangelis, I'll Find My Way Home
2. Maanam, O nie rób tyle hałasu, 1982
3. AC/DC, For Those About To Rock
A na 22 miejscu znalazła się piosenka grupy Lombard:
Lombard, Droga pani z TV
poświęcona Irenie Falskiej, znienawidzonej prezenterce „Dziennika Telewizyjnego” pełniącego wówczas rolę tuby propagandowej PZPR, coś na kształt obecnych „Wiadomości TVP1”, ale o charakterze bardziej propagandowym niż informacyjnym.
Obecność tej piosenki na Liście trochę mnie dziwiła, wszak gmach na Mysiej w Warszawie (Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk - cenzura) miał się w tym czasie całkiem dobrze…
Lista Przebojów Programu Trzeciego to nie jedyne dziecko Pana Marka. Oprócz współtworzenia tradycyjnych audycji trójkowych jak W tonacji Trójki czy Zapraszamy do Trójki miał swoje audycje autorskie: Markomanię, Frutti di Marek czy Chillout Cafe.
W 2007 roku odszedł do Radia Złote Przeboje, aby w kwietniu 2010 powrócić do ukochanej Trójki i jej Listy przebojów…
Co tu dużo pisać, Marek Niedźwiecki to przecież Żywa Legenda…
I zaczynał w bliskim mi radiu, Studenckim Radiu Żak :) Cudna postać, marzę, by kiedyś mieć okazję zamienić z nim słowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nigdy nie miałem okazji poznać go osobiście , ale tak jak napisałem w tym wpisie był niewątpliwie jedną z kilku osób (jeszcze nie napisałem o wszystkich) , które miały ogromny wpływ na to czego słucham do dziś...:-)...
OdpowiedzUsuń