piątek, 6 maja 2011

Gdy to usłyszałem pomyślałem, że to niemożliwe...


A jednak to prawda.  Około cztery lata temu, w  "Antyradiu"  dawniej "Radio94"  (Można słuchać w:  Warszawie , Katowicach, Będzinie, Belsku-Białej i w Krakowie), nieżyjący już redaktor Janusz "Kosa" Kosiński, przedstawił ten oto utwór:


It's A Beautiful Day , Bombay Calling , 1969 (wydany na albumie It's A Beautiful Day)


Fanom grupy, o której będzie dzisiejszy wpis, nie muszę chyba tłumaczyć co  działo się  później. Rozdzwoniły się telefony do radia: " Przecież to niemożliwe aby Deep Purple, bo o nich mowa,  dopuścili się plagiatu".


Dla tych co nie znają ( a także dla tych co znają) jeden ze sztandarowych utworów Deep Purple:
 Child in time, Deep Purple, 1970


Utwór ten pojawił się na płycie Deep Purple in Rock w roku 1970 (!). Tytuł albumu jet dość przewrotny, jeżeli spojrzymy na okładkę, która nawiązuje do słynnego amerykańskiego pomnika Mount Rushmore National Memorial.

Nie słyszałem nigdy, aby Bombay Calling protestowali, przeciwko wykorzystaniu dość obszernego fragmentu ich utworu przez Deep Purple, ale to może dlatego, że wokalistka Bombay  Calling  - Pattie Santos - była wówczas dziewczyną Jona Lorda, klawiszowca Deep Purple.

Można więc powiedzieć,  że to najbardziej udany plagiat w historii rocka.

Ale Deep Purple to nie tylko "plagiaty ...:-)".

Kolejny utwór, który chciałbym przedstawić został uznany przez Rock and Roll Hall of Fame za jedną z 500 piosenek, które najlepiej definiują  rock (jako gatunek muzyczny):
 Smoke on the water,  Deep Purple, 1972


Z innych ciekawostek dotyczących grupy należałoby wspomnieć,  że pierwszy koncert grupy pod nazwą Deep Purple odbył się 20 kwietnia 1968 roku w duńskiej miejscowości Taastrup, a zespól w czasach swojej świetności został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najgłośniej grających zespołów rockowy.

Na zakończenie jeszcze dwa utwory:
 When a Blind Man Cries, Deep Purple ,1972.


oraz nagrany w 1984 roku, po reaktywacji grupy utwór  Perfect Strangers:

 Dalej szukajcie sami... Ja  osobiście wolę ten Deep Purple z lat 70-tych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz