Tak wiem, że w tytule mój blog ma wpisaną historię rock & rolla, ale nie samym rockiem żyje człowiek.
Kilka dni temu, 10 kwietnia 2014 roku , minęła 10 rocznica śmierci człowieka, któremu moja edukacja, nie tylko muzyczna, wiele zawdzięcza. Tak to prawda, że starałem się grać jego piosenki i dzięki temu nauczyłem się kolejnych gitarowych akordów, ale głównym przesłaniem jego twórczości było SŁOWO...
Jacek Kaczmarski to dla mnie głównie nauczyciel historii, choć moje pierwsze spotkanie z nim (na żywo) nie wskazywało, że tak będzie...
Był rok 1980. Liceum im. Adama Mickiewicza w Piastowie, do którego wówczas uczęszczałem, obchodziło swoje 35-lecie. Wśród zaproszonych gości, prezentujących swą twórczość artystyczną, pojawił się Jacek Kaczmarski i wykonał trzy utwory. Dwa pamiętam...
Obława, Jacek Kaczmarski, 1974
Przedszkole, Jacek Kaczmarski, 1981
Gdy po latach drążyłem temat powiązania Jacka z LO w Piastowie okazało się, że jego ciotką była znana śpiewaczka Bogna Sokorska, absolwentka piastowskiego liceum. Niektórzy twierdzili, że również ojciec Jacka była absolwentem tego liceum, ale tego nie udało mi się zweryfikować.
Wracając do historii, takie utwory jak Katyń, czy Jałta to przecież kawałek historii naszego kraju w jakże znakomitej pigułce muzycznej. A że historia lubi się powtarzać jakże proroczo dziś brzmią słowa Jałty:
" Jak nowa rezydencja carów, Służba swe obowiązki zna, Precz wysiedlono stąd Tatarów Gdzie na świat wyrok zapaść ma... ", ale posłuchajcie:
Jałta, Jacek Kaczmarski, 1987
W swych piosenkach opisywał losy ludzi i ich moralne rozterki..
Dylemat, Jacek Kaczmarski, 1984
Świadkowie, Jacek Kaczmarski, 1984
W metaforach nawiązujących do mitologi czy tematyki biblijnej opisywał polską rzeczywistość czasów PRLu
Przejście Polaków przez Morze Czerwone, Jacek Kaczmarski, 1983
To co napisalem powyżej to zaledwie mały fragment tego co można by o nim napisać, a ponieważ twórczość Jacka Kaczmarskiego to temat rzeka, wkrótce do niego wrócę...a i Was zapraszam do szukania na własną rękę...
Jecek Kaczmarski to klasa sama w sobie :) Zapraszam również do siebie: www.donnazoe.blogspot.com
OdpowiedzUsuń