czwartek, 18 sierpnia 2011

Niskosłodzony, truskawkowy...czyli skazani na bluesa...(2)

Nazwa zespołu jest efektem, jak to często, bywa przypadku. Początkowo muzycy występowali pod nazwą Jam (oznaczającą  zbiorowe muzykowanie - jam session - polegające na improwizacji, szczególnie popularne w jazzie, bluesie, i funku),  a nazwa Dżem to po prostu spolszczenie tego terminu, którego użyła organizatorka jednego z koncertów i tak już zostało. Mimo, że zespół powstał w 1973 roku, to do występu w Jarocinie w 1980 roku miał status grupy amatorskiej. Mimo, że w Jarocinie nie wygrali konkursu zostali zauważeni i zyskali ogromną rzeszę fanów. Gorzej było z osobami odpowiedzialnymi w tym czasie w Polsce za tak zwany show business, Dżem nie uzyskał w ich oczach specjalnego uznania przez co na nagranie pierwszej  płyty czekał aż pięć lat do 1985 roku.

List do M., Dżem, 1991

Brak poparcia nie przeszkodził jednak w rozwoju i karierze zespołu, a to za sprawą urozmaiconego bluesowo-rockowego z dodatkami  reggae , repertuaru

Mała aleja róż, Dżem, 1987

oraz charyzmatycznej postaci wokalisty Ryszarda Riedla, autora tekstów często o autobiograficznym zabarwieniu takich jak ten poświęcony zmarłemu przyjacielowi Ryszardowi Skibińskiemu z Kasy Chorych.

Skazany na bluesa, Dżem, 1983

Pisząc ten tekst być może nie przeczuwał , że spotka go podobny los. Uzależnienie od narkotyków było powodem wielu przerw w występach z zespołem Dżem i wtedy "zastępowali" go miedzy innymi Tadeusz Nalepa i Martyna Jakubowicz. Stało się też przyczyną przedwczesnej śmierci w 1994 roku.

 
Tadeusz Nalepa & Dżem Jedź ostrożnie nie popędzaj kół (10 Jesień z Bluesem)

Po śmierci Riedla z Dżemem śpiewali między innymi Jacek Dewódzki oraz Maciej Balcar, który występuje z zespołem do dziś . Gościnnie występował również syn Ryszarda Riedla - Sebastian. Miałem okazję widzieć i słyszeć  ich wszystkich, ale nic nie zastąpi oryginału.


Whisky, Jacek Dewódzki, Maciej Balcar, Sebastian Riedel i Dżem, Koncert na 30-lecie Dżemu

Osobiście  najbardziej lubię gdy śpiewa Sebastian, niedaleko przecież pada jabłko od jabłoni...

Jakiś czas temu minęła  już szósta rocznica śmierci współzałożyciela  Dżemu Pawła Bergera, który zginał w wypadku samochodowym w 2005 roku. Na zakończenie wywiad z Pawłem Bergerem nagrany kilka godzin przed wypadkiem...
 


Paweł Berger i Beno Otręba , wywiad 26 stycznia 2005 roku

I był to kolejny dzień, Dzień w którym pękło moje  niebo...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz