niedziela, 30 października 2011

Doktor Frankenstein.... czyli kto mnie stworzył - muzycznego potwora....(2)

Część druga wpisu kto mnie stworzył to "Kronika zapowiedzianej śmierci", taki tytuł nosi powieść  Gabriela Garcii Márqueza z 1981 roku, ale ja chciałbym nawiązać do  audycji radiowej wyemitowanej kilkanaście dni przed Wigilią, czyli 24 grudnia 1999 roku, której  bohaterem jest Tomasz Beksiński, następna osoba, która wywarła ogromny wpływ na to co we mnie gra. W tej audycji pożegnał się ze swoimi słuchaczami choć do wielu z nas dotarło to dopiero gdy przesłuchiwali to nagranie kolejny raz już po jego śmierci.

Tomasz Beksiński. Ostatni  wieczór płytowy, grudzień 1999.

Pewnie nigdy nie dowiemy się co tak naprawdę pchnęło go do tak desperackiego kroku , aby odebrać sobie życie, ale zanim to się stało

poniedziałek, 10 października 2011

Ciekawe czy byłby fajnym dziadkiem...

Gdyby żył wczoraj skończyłby 71 lat ale...
Prawie 31 lat temu (8 grudnia 1980r.) w bramie swego domu na Manhattanie został śmiertelnie postrzelony John Lennon, kompozytor, autor tekstów, wokalista i niezapomniany członek legendarnego zespołu The Beatles.
Po odejściu z The Beatles w 1970 roku Lennon rozpoczął karierę solową. W 1971 roku została wydana najlepsza płyta z tego okresu, z której tytułowy utwór uważany jest za  niepisany hymn pacyfistów i  wykonywany jest często podczas demonstracji antywojennych:

Imagine, John Lennon, 1971

Zamiłowanie do pokoju i braku przemocy odnajdujemy również w utworze